Oliver Lake - Galeria - Kwiecień 2009 |
01. 04. 2009.
Pierwsze normalne ganianie na lonży, nic
konik od stycznia nie zapomniał :)
02. 04. 2009.
Po codziennej toalecie
poganialiśmy sobie luzem, z ogonkiem na horągiewkę ;)
A chwile później: "Gdzie by się tu wytarzać?"... oczywiście znalazło się odpowiednie miejsce
03. 04. 2009.
Odwiedziny z "babcią" tak więc sesja
zdjęciowa z każdej strony - na dwa aparaty ;)
Chwila luźnego ganiania, zimnokrwiste koleżanki znikneły w stajni, a Oliverek wpadl w panikę z samotności :)
Przed złapaniem obowiązkowe turlanie, z każdej strony po kolei
Poszliśmy sobie w plener, w poszukiwaniu ładnego tła do zdjęć :) Drugie wyjście Olivera poza przydomowe podwórko. Na pierwszym spacerze był tak zdziwiony, że aż grzecznie mu się szło, tym razem już tak łatwo nie było... każda najmniejsza kępka trawy była na wagę złota i ani się konikowi myślało grzecznie iść w ręce, a już stanie w miejscu w ogóle było nierealne :/
W krytycznym momencie przymusowy postój na lonżowanie... też nie było lekko
ale po chwili już nieco lepiej
Dalej koń był nieco grzeczniejszy, chociaż i tak się jeszcze nieco popisywał :)
Zamiana ról - fotografa i prowadzącego :)
Na koniec powrót na padoczek i zmiana "ubranka"
06. 04. 2009.
Powrót do biegania w kółko
09. 04. 2009.
Dziś też biegamy, ale z koleżanką - Polianką
10. 04. 2009.
Tym razem wyprawa na łąki, ktoś przecież
musi sprawdzić czy trawa jest już zdatna do wypasu :)
i kilka wspólnych fotek, na ślepo, bo samowyzwalaczem
17. 04. 2009.
Po pracy - sesja zdjęciowa bez dodatków
24. 04. 2009.
Z Olivera zrobiła się już piaskownica
i próby czyszczenia kończyły się tym, że koń był jeszcze bardziej brudny, bo
cały kurz wychodził na wierzch, tak więc z okazji ładnej pogody zrobiliśmy
konkretne pranie
i na koniec zdziwienie koników na widok i
odgłosy kosiarki :)
29. 04. 2009.
Kolejna nowość dla Olivera - nauka wchodzenia
do przyczepy, poszło całkiem sprawnie!