Oliver Lake - Galeria - Grudzień 2008 |
20. 12. 2008.
22. 12. 2008.
23. 12. 2008.
Wigilia - 24. 12. 2008.
Gwiazdkowy prezent i konsultacja z
Oliverem.
25. 12. 2008.
Pierwsze spotkanie z koleżanką Anią i pierwsze ćwiczenia na kółeczku bez
większej szarpaniny.
28. 12. 2008.
Przekonywanie malucha, że lonża wcale nie gryzie, nawet jak siedzi na uszach.
30. 12. 2008.
Mamy coś wspólnego... - spać da się
wszędzie :D tyle, że mi by jednak mróz przeszkadzał, ale jak widać na Oliverku
nie robi większego wrażenia.
Sylwester, czyli 31. 12.
2008.
Zaczęliśmy od spokojnej lonży i paru
ćwiczeń...
...po których, spoceni po uszy byliśmy obydwoje -
nie łatwo jest przekonać źrebaka, że za nim wcale nie ma przepaści, i że w tył
chodzić można tak samo sprawnie jak i w przód, ciężka to była przeprawa, uff...
Trzeba się było więc trochę ubrać, żeby się
nie przeziębić. Żeby nie przyprawić konika o zawał serca na widok derki,
zaczęliśmy od mniejszego czapraczka, ale i derka okazała się nie taka straszna.
Oliver najpierw ze zdziwieniem oglądał co to na nim siedzi, a na koniec chyba
zwyczajnie to wyśmiał :)
i z takim końskim uśmiechem pożegnaliśmy rok 2008 :)