Oliver Lake - Galeria - Marzec 2009


12.2009    11.2009    10.2009    09.2009    08.2009    07.2009    05.2009    04.2009    01.2009
2011          2010          2008
 

29. 03. 2009.
Na powitanie zastaliśmy Olivera twardo śpiącego, ze spuchniętą lewą tylną nogą, z trudem dał się przekonać do wstania, a na chorej nodze nie chciał się wcale opierać i wyciągniety ze stajni ledwo kuśtykał :(


Weterynarza skutecznie wykopał z boksu dwa dni wcześniej, ale ze mną tak łatwo nie ma... chociaż z Oliverem też, ze zrobieniem okładu męczyliśmy się ponad pół godziny...

Jakby tego było mało młodziakowi na nosie powyskakiwały brodawki... co prawda mają zniknąć same, ale troche to potrwa, no i wygląda mało estetycznie :/

Oczywiście nie obyło się bez tarmoszenia uszu, czyszczenia i oględzin ile to konikowi centymetrów przybyło, a przybyło tym razem całkiem sporo!

30. 03.2009.
Powitanie znów na leżąco

Na początek pielęgnacja i trochę makijażu, czyli walczymy z brodawkami ;)

Noga ciut jeszcze zpuchnięta, ale nad kopytem otworzyła się rana dzieki czemu koń nagle ozdrowiał - przestał kuleć, więc zrobiliśmy przymiarkę ogłowia i poszliśmy przed stajnię na mały spacer,



31. 03. 2009.
Z nogą coraz lepiej, tutaj już Oliver pochodził sobie na padoku sam.




12.2009    11.2009    10.2009    09.2009    08.2009    07.2009    05.2009    04.2009    01.2009
2011          2010          2008