Górna Grupa k. Grudziądza
Prywatna- przydomowa stajnia i koleżanki Olivera, głównie zimnokrwiste, ale jest też Polianka.

Kora - stajenny mamut :D największa, najbardziej kudłata w zimę i nr 1 dla mnie spośród całej stawki tutejszych grubasów. Klacz hodowlana z obustronnym pochodzeniem.
grudzień '08/styczeń 2009.

Koratynka - potocznie nazywana Walentynką z racji daty urodzin (14. 02. 2007). Córka Kory, ciekawska i wszędzie pierwsza, właściwie nic nie robi na niej wrażenia, żywy czołg :)

Korona - młodsza siostra Koratynki, córka Kory, rocznik 2008.

Klarisa - Klarcia, najmłodsza córka Kory, rocznik 2009.

Balbina - tą pamiętam jako półrocznego źrebaka, niestety nie mam zdjęć z tego okresu.

Bercia - córka Balbiny, rocznik 2008.

Pimka - nieco delikatniejszej budowy, rozstawia resztę stadka po kątach.

Aniewa - córka Pinki, najmłodsza w całym stadku, urodzona w lipcu 2008, podobnie jak mamusia lubi inne konie ustawiać po swojemu.

Najmłodszy w stajni, dla odmiany ogierek, jeszcze bezimienny syn Pimki, rocznik 2009.

Polianka - potocznie Poli, córka Polonusa, rasy SP; obecnie ma około 5 lat. Towarzyszka Olivera zarówno w stajni jak i na padoku, uznana za panikarę nie do ujeżdżenia...

...małymi krokami i dogadałyśmy się w dwa tygodnie do poziomu terenów na hackamore:)

Kilka zdjęć ogólnie

Grudziądz
Prywatne koniki koleżanki Ani
Piccolina - córka ogiera Revel, rasy SP; obecnie zamieszkuje jeden z boksów hotelowych w ośrodku jeździeckim "Maranka". Użyczona do współdzierżawy jako koń sportowy - skoki.
grudzień 2008.

Kaśka - wiekowa babcia, aż posiwiały jej brwi :) na tych zdjęciach (grudzień 2008) miała 20 lat i była na zasłużonej emeryturze. Utrzymywana w pensjonatach. Zdjęcia zrobione w Węgrowie. Niestety niedługo po tym tylne nogi odmówiły jej posłuszeństwa i po tygodniowej, niestety bezowocnej walce o postawienie jej znów na nogi trzeba było zakończyć jej cierpienia.

towarzysz Kaśki szetland rudzielec - "kucyk luźne kopytka", teraz biedaczek został bez towarzystwa

Jako ciekawostka - klacz rekreacyjna Harfa z Maranki, większego brzydala w świecie koni dotąd nie spotkałam :)
 

Wyszków
koleżanka Panama - konik prywatny, sprzedany i ponownie odkupiony.
17. 12. 2008.

Gospodarska stajnia przydomowa.
Obecnie nie ma tu już koni i prawdę mówiąc mam nadzieję, że tak już zostanie. Dlaczego? o tym trochę niżej i nie tylko.

Tutaj mieszkała Dama - niestety już jej nie ma :( zniknęła z mojego życia tak samo nagle jak się pojawiła.

Bartek - ogier małopolski, bardzo przyjazny i sympatyczny, pieszczoch :) W marcu 2009 zorganizowałam akcję mającą na celu jego wykup, gdyż konik stał w mało przyjaznych warunkach, bardzo wychudł, ale teraz jest już w nowym domu, szczegóły na podstronie Akcja wykupu koni.

Koniki polskie - bezimienne niestety, ale już niedługo... zostały wykupione razem z Bartkiem, szczegóły akcji TUTAJ

Kochanym Krajewskim serdecznie dziękuję za użyczenie zdjęć wyszkowskich koników ;)