RYSUNKI

Trochę rysuję, maluję... :) efekty przedstawiam niżej, a na początek trochę na ten temat.
Rysuję zupełnie amatorsko. Nie kończyłam żadnej szkoły związanej z rysunkiem, ani żadnych kursów, uczyłam się wyłącznie sama, metodą prób i podartych kartek czy wymazanych gumką dziur :) więc profesjonalni rysownicy znajdą w moich pracach pewnie sporo błędów technicznych. Po prostu robię to, bo lubię. Nie mam żadnej swojej galerii czy warsztatu malarskiego, wszystko powstaje najzwyczajniej w pokoju, w którym mieszkam.
Głównym tematem są oczywiście konie, bo w tym temacie czuję się najlepiej, ale znajdziecie tu również kilka innych zwierzątek i nie tylko zwierzątek. Prace są z przekroju kilkunastu lat, zaczynając od pierwszego konia jakiego w życiu narysowałam. Jest więc z czego się pośmiać, co krytykować, ale chyba znajdzie się również coś, co warto obejrzeć. Najbardziej i najczęściej rysowałam ołówkiem, dopiero niedawno polubiłam węgiel czy pastele, tak więc ogólnie najwięcej prac jest wykonanych suchymi metodami. Opracowałam sobie dwie techniki, które moim zdaniem dają bardzo fajne efekty, a są proste w wykonaniu. Pewnie nie jestem pierwszą osobą, która je wymyśliła, ale był to mój własny pomysł, a nie wyczytany czy usłyszany.

ołówek kopiowy - pewnie niewiele osób pamięta, że takie ołówki istniały :) w każdym razie rysuje się nim dokładnie jak zwykłym ołówkiem, a więc nic skomplikowanego. Na koniec wystarczy zwilżyć rysunek czymś bardzo rozpylonym np. wodą, chociaż u mnie najlepiej sprawdził się lakier do włosów. Spryskiwać należy tak, by na rysunek opadała tylko wilgotna mgiełka. Inaczej ołówek rozpłynie się na rysunku. Po tym zabiegu ołówek wybarwia się na fioletowo co daje efekt jakby był zrobiony przez kalkę, a dodatkowo nie rozciera się.

Kredki woskowe na płótnie - najlepsze moim zdaniem są zwykłe świecowe Crayon, made in China :) są dość miękkie i łatwo się rozprowadzają. Płótno lub len (ten jest grubszy, sztywniejszy i mniej się naciąga przy rysowaniu) o potrzebnym formacie krochmalę i prasuję. Szkic przygotowuję na kartce i podkładam pod materiał skąd ładnie przebija. Następnie robię rysunek kredkami woskowymi na materiale, a na koniec utrwalam niezawodnym jak dotąd lakierem do włosów :)

Po farby sięgnęłam dopiero niedawno, bo zaledwie w listopadzie 2006, więc póki co w malarstwie nie mam doświadczenia, ale przyznam, że farby olejne bardzo mi się podobają.

Od jakiegoś czasu poruszam się po różnych internetowych galeriach i portalach dotyczących rysunku i malarstwa. Tam też próbuje wykorzystać to co wiem i umiem, a przy okazji pomóc innym w nauce rysunku, głównie koni, bo w końcu to moja specjalność, że tak powiem, ale i inne zwierzaki czasem skomentuję. Takich rad i porad znajdziecie sporo na forum dogomanii, w wątku "Rysunek i malarstwo - nauka krok po kroku" , bo od tego się zaczęło. Tutaj po raz pierwszy moje prace trafiły do internetu.

Co do rysowania samych koni; napisałam trzy artykuły opublikowane na rysuj.pl.
Pierwszy, zatytułowany "Koński schemat" przeznaczony jest właściwie dla osób, które albo nie mają żadnego pojęcia o rysowaniu, albo o tym jak wygląda koń. Zgodnie z tytułem jest to schemat, na podstawie którego każdy narysuje poprawnie wyglądającego konia, może nie za pierwszym razem, bo trzeba opanować kilka zasad, ale za drugim czy trzecim powinno być już O.K. :)
Drugi artykuł "
Anatomia koni – gdzie robimy błędy?" jest już bardziej dla osób rysujących, które chcą by ich konie były bardziej realistyczne i poprawnie zbudowane.  Szkolimy tu budowę całej sylwetki konia i najczęściej popełniane w niej błędy. Artykuł zawiera rysunki z błędami i poprawkami, dzięki czemu nie tylko czytamy co jest źle, ale też widzimy jak to poprawić.
Ostatni artykuł, dotyczący samej końskiej głowy, a więc portretów. Ze względu na swoją obszerność został podzielony na dwie części. Pierwsza część (dostępna dla wszystkich, zarówno użytkowników jak i odwiedzających), omawia takie elementy jak: wygląd czaszki, profile głowy i szyi, uszy i ganasz. Natomiast na temat czoła, nozdrzy, warg, oczu, podbródka, perspektywy czy końskiego ubrania (ogłowia, kantaru), czytamy w części drugiej - UWAGA! ta dostępna tylko dla osób zalogowanych! jednak rejestracja, jak i użytkowanie portalu jest całkowicie darmowe, więc nie ma się czego obawiać.
Dodatkowo w treści wszystkich artykułów zawarte są informacje na temat koni z zakresu historii ich udomowienia, psychologii, ewolucji i anatomii.

Wreszcie moja galeria. Większość prac powstało na podstawie zdjęć, jeśli było inaczej zaznaczam to pod daną pracą. Na początek podzieliłam prace tematycznie.

Zapraszam do obejrzenia.

Konie

              

Psy

           

Koty

         

Inne tematy